9 książek o islamie, które warto wziąć do ręki. Choć nie są łatwe

Nie planowałam tego wpisu. W ostatnich dniach dostałam jednak dwie prośby o wskazanie książek o islamie, które warto przeczytać. Pochyliłam się nad tymi wiadomościami i wyszło mi, że tych książek wcale nie jest tak dużo. Poniżej zestawienie 9 pozycji non-fiction, po które warto sięgnąć, żeby choć w części zrozumieć to, co dzieje się teraz na świecie.

Nie lubię żerowania. Jakiegokolwiek. To, co się dzieje teraz w mediach, jest standardowym żerowaniem na tragedii w Paryżu. Mierzi mnie fakt, że serwisy tematyczne, które z polityką międzynarodową nie mają nic wspólnego, zamieszczają teraz informacje o atakach we Francji. Przerabiają je oczywiście na swoją modłę, tak, aby były choć trochę dostosowane do tego, czym się zajmują. Pozycjonowanie się na hasła „ataki w Paryżu” i ugrywanie czegoś dla siebie na takiej tragedii jest słabe. Całkowicie.

Nie planowałam więc żadnych wpisów na temat islamu, ale do zmiany zdania skłoniły mnie dwie prośby od czytelniczek, które spłynęły do mnie prawie w jednej chwili. Obie panie zapytały o książki o islamie, które mogłabym polecić. Wskazanie kilku z nich nie było trudne, nad innymi musiałam się dłużej zastanowić. Poniżej efekty, jeśli coś Wszystkie wojny Laryjeszcze czytaliście, dorzućcie.

  • Wojciech Jagielski, Wszystkie wojny Lary

Piękna książka o miłości matki, próbującej za wszelką cenę uchronić swoich synów przed wojną i nieświadomie pchającej ich w ręce wojennej pani. Mimo starań matki, podporządkowującej swoje życie pod wychowanie dzieci, synowie Lary zostali mudżahedinami. Wszystkie wojny Lary Wojciecha Jagielskiego pokazują jak wąska granica dzieli bogobojność od fanatyzmu i jak niespotrzeżenie może narodzić się zło. WspaniałaPiotr Ibrahim Kalwas, Egipt: Haram Halal książka, którą koniecznie trzeba przeczytać. Recenzję znajdziecie tutaj.

  • Piotr Ibrahim Kalwas, Egipt: haram halal

To książka o codziennym życiu w kraju, który Polacy głównie znają ze szkoły i z wakacji all inclusive. Reportaż pisany od wewnątrz, przez człowieka, który w Egipcie poukładał swoją teraźniejszość. I przez muzułmanina, który do swojej religii podchodzi jednak z rozwagą, negując fanatyzm i radykalizm. Warto przeczytać. Wywiad z autorem możecie z kolei znaleźć tutaj.

  • Ryszard Kapuściński, Lapidaria

Ryszard Kapuściński, LapidariaLapidaria rzecz jasna nie są poświęcone tematyce islamu. Ale przewijają się w nich trafne spostrzeżenia cesarza polskiego reportażu na temat Innych i integracji europejskiej i arabskiej cywilizacji. Warto je przeczytać, bo mimo upływu czasu, nie straciły nic na swojej aktualności. Przykład:

Rasistą jest człowiek bezmyślny. Agresywny sekciarz. Cham. Ludziom, którzy uważają się za coś wyższego, rasizm jest potrzebny jako mechanizm dominacji i samowyniesienia. Jako trampolina, która wyrzuci ich w górę. Ciemny poszukuje jeszcze ciemniejszego, by dowieść, że sam nie jest najciemniejszy. Szuka gorszego, ponieważ chce się pokazać lepszym. Musi kimś gardzić, gdyż to daje mu poczucie wyższości, pozwala zapomnieć, że on sam jest marnością.

  • Alfred de Montesquoiu, UmmaUmma

To trudna, ale i ważna książka, będąca chyba pierwszym kompendium tak klarownie opisującym kraje muzułmańskie. I przystępnie. Autor opowiada o swoich podróżach do krajów Wschodu i o tym, co w nich zastaje. Porusza zarówno kwestie polityczne, jak i problemy codziennego życia. I pisze o tym wszystkim w ciekawy sposób, tak, że w tych Naipaul, Poza wiarąhistoriach odnajdzie się nawet czytelnik, którego wiedza na temat Ummy nie była zbyt szeroka.

  • V. S. Naipaul, Poza wiarą. Islamskie peregrynacje do nawróconych narodów

Jak toczy się życie mieszkańców krajów, w których rytm dnia wyznacza porządek modlitewny? Czy w regionach, w których islam organizuje każdy aspekt rzeczywistości, życie płynie gładko i spokojnie? Jak można się spodziewać, odpowiedź na to drugie pytanie jest negatywna. U Naipaula przeczytacie między innymi o tym, skąd bierze się fundamentalizm i o kondycji świata muzułmańskiego, rozrywanego wewnętrznymi konfliktami. Kolejne kompendium o świecie, którego nie rozumiemy. Nie jestem jednak pewna, czy po lekturze uda nam się go zrozumieć.

  • Wojciech Tochman, Jakbyś kamień jadła

Książka-klasyka, którą trzeba znać. Jej bohaterkami są kobiety, poszukujące kości swoich mężów, synów, braci i Wojciech Tochman, Jakbyś kamień jadłaojców. Pragnące dla nich tylko jednej rzeczy – godnego pochówku. Książka Państwo Islamskiew swej wymowie nieco podobna do Wszystkich wojen Lary. Pomiędzy treściami pięknie opowiadająca o muzułmankach.

  • Patrick Cockuburn, Państwo Islamskie

Książka-synteza ładnie porządkująca wszystkie fakty na temat Państwa Islamskiego. Gdzie leżą jego początki? Na czym mu zależy? Dokąd zmierza? Duża dawka wiedzy o krajach muzułmańskich. I o ISIS, oczywiście.

  • Wartości Wschodu i wartości Zachodu. Spotkania cywilizacji

Ta pozycja, wydana przez Universitas, dotyczy szerszej problematyki. Porusza temat stykaniaWitold Szabłowski, Zabójca z miasta moreli się i oddziaływania na siebie różnych kultur: europejskiej, arabskiej, japońskiej, chińskiej. Czym się wzajemnie inspirują? Co od siebie czerpią? Czego mogą się od siebie nauczyć? Ciekawy zbiór esejów, wydany przez Universitas, co też o czymś świadczy.

  • Witold Szabłowski, Zabójca z miasta moreli

To nie jest opowieść o islamie. Ale o tym, jak Wschód spotyka się z Zachodem, a islam z islamistami. Kolejna historia o tym, jak  pod wpływem określonych warunków może być cienka granica między wiarą a fundamentalizmem, konserwatyzmem a radykalizmem. Turcja w tych reportażach jest fascynująca.