„Nanga Parbat. Droga doskonała”. Co takiego jest w tej górze, że wzywa wspinaczy?

Fot. Łukasz Stańczyk

„Nanga Parbat. Droga doskonała” Daniele Nardiego to historia włoskiego wspinacza, który na zawsze został na zboczu Nagiej Góry. Książka jest opowieścią o jego pasji, która doprowadziła go na najwyższe szczyty świata.

Nanga Parbat to góra, która fascynuje i przyzywa wspinaczy. Jest to ogromny masyw, który z dwóch stron okala rzeka Indus. Dziewiąty co do wielkości szczyt świata znajduje się w odległości 50 kilometrów od Himalajów i Karakorum.

Naga Góra uważana jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych szczytów świata, na którym na zawsze pozostało 62 wspinaczy. Wystarczy wspomnieć historię Tomka Mackiewicza, który Nangę zdobywał 7 razy i który swoją pasję również przypłacił życiem. W ostatnim dwudziestoleciu wiele wypraw marzyło, by zdobyć ją zimą. Udało się to w 2016 roku Simone Moro, Muhammadowi Alemu oraz Alexowi Txikonowi.

Kim był Daniele Nardi?

Daniele Nardi to włoski wspinacz, któremu udało się zdobyć pięć ośmiotysięczników, m.in. Mount Everest i K2. Największe emocje w jego sercu zdobyła jednak Nanga Parbat, którą atakował wielokrotnie. „Żebro Mummery’ego” znajdujące się na wysokości 5900 m n.p.m pod szczytem Nangi uważał za drogę doskonałą. To ściana składająca się z lodu i skały, która prowadzi na szczyt. Jedna z najbardziej ekstremalnych dróg, której pokonanie jest balansowaniem na granicy życia i śmierci.

Nanga Nardiego absolutnie oczarowała. Wracał pod nią co roku, mimo że nie udawało mu się osiągnąć sukcesu. Marzył o zdobyciu góry zimą i o powtórzeniu wyczynu Simone Moro.

Warto podkreślić, że swoje wejścia na Nagą Górę rozpoczynał w towarzystwie Elizabeth Revol, francuskiej wspinaczki, która towarzyszyła Tomkowi Mackiewiczowi w jego ostatniej drodze na Nangę. Wiedział, jak zakończyła się historia Tomka, miał świadomość, jakie ryzyko podejmuje. I znał bezwzględne statystyki, mówiące o tym, że jeden na trzech wspinaczy nie wraca.

Gdybyśmy my, alpiniści, nie żyli w rozdarciu, z umiejętnością życia wewnątrz i jednocześnie bycia poza nim, nie robilibyśmy tego, co robimy.

Fot. Łukasz Stańczyk

Pasja silniejsza niż wszystko

W czasie ostatniej, piątej wyprawy na Nangę, nie wszystko szło tak jak powinno. Zmieniały się plany, zmieniały się trasy wejścia. Ale Nardi był niestrudzony, nie poddawał się i nie rezygnował z próby zdobycia szczytu.

Ostatecznie udało mu się razem z Tomem Ballardem wspiąć zimą na wysokość 6300 metrów n.p.m. Następnie wrócili do obozu czwartek, po czym kontakt ze wspinaczami się urwał. Mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej wspinaczy nie udało się uratować. Później odnaleziono ich ciała na wysokości Żebra Mummery’ego.

Daniele Nardi kochał góry i przeszedł długą drogę, by osiągnąć sukces. Został pierwszym włoskim alpinistą, któremu udało się wspiąć na dwie najwyższe góry na świecie. Książka jest opowieścią o jego przeżyciach i doświadczeniach, które ukształtowały go jako alpinistę. I o miejscu, jakie w jego sercu zajmowała Naga Góra.

Współautorką książki jest Alessandra Carati, dziennikarka i pisarka, która towarzyszyła mu w jego ostatniej wyprawie. To ona doprowadziła do publikacji tej książki.

Polecam wszystkim miłośnikom książek górskich – sprawdź cenę książki

Patronat medialny Wokółfaktu.pl

Daniele Nardi, Alessandra Carati, Nanga Parbat. Droga doskonała

Wydawnictwo Replika, 2021

Czytaj:

10 najlepszych książek o górach, które musisz przeczytać

„Berbeka”. Kolejna świetna górska biografia