Buszowałam trochę na stronach antykwariatów. I jestem zaskoczona, bo nie spodziewałam się, że znajdę tam tyle perełek!
Antykwariatów jest mnóstwo i można się w nich pogubić – zwłaszcza, jeśli ktoś jest laikiem w tym temacie, tak jak ja. Z pewnością nie dotarłam do wszystkich, być może jedynie dotknęłam czubka góry lodowej, ale te, które odwiedziłam, już wystarczająco napięły moje nerwy 😛 Masa fantastycznych książek leży odłogiem w niebycie i czeka, i czeka, a ja nie mogę po nie sięgnąć, jeśli pod mostem wylądować nie chcę. A nie chcę. Pozostaje mi spoglądać na nie czasem, ustawiać w wyobraźni na półkach i czekać. Zanim pomyślicie „na co, przecież to antykwariat, więc książki są tanie”, powiem, że perełki swoje kosztować potrafią. A ile? A 200 złotych na przykład 🙂
Poniżej zestawienie kilku, które przejrzałam:
[h2]Antykwariat.waw.pl[/h2]
Najbardziej przypadł mi do gustu, dlatego poświęcę mu najwięcej miejsca. To antykwariat unikatowy, zaopatrzymy się w nim nie tylko w książki, ale też w starodruki. I to jakie! Znajdziemy tam również stare fotografie, dokumenty i grafiki (z 1860 roku? Nie ma problemu). W dodatku – i tu wisienka na torcie – większość oferowanych przedmiotów to pojedyncze egzemplarze.
Z zainteresowaniem przejrzałam bogaty i uporządkowany dział „Fakty i reportaże”. Czy znalazłam coś ciekawego? Tak, klasyków, np. Ksawerego Pruszyńskiego , którego Opowieści, Noc na Kremlu i inne tytuły można kupić za 10-12 złotych, czy Melchiora Wańkowicza (Monte Cassino 15 złotych). Poza klasykami, moją uwagę zwrócił Wilczy notes Mariusza Wilka, wydany przez Noir Sur Blanc. Lubię ich książki, ponieważ dbają o estetykę i jakość wydań. Bardzo dobrze wspominam W syberyjskich lasach, na targach książki zanotowałam sobie dwa inne tytuły tego wydawnictwa, więc choćby z tego powodu Wilczy notes chciałabym zobaczyć na swojej półce. Ostatnio w ogóle zaczynam robić się sentymentalna i coraz większą wagę przywiązywać do kolekcji 😉
Wracając do rzeczy, proszę rozsiąść się wygodnie, bo teraz będzie absolutny hit. Otóż, w antykwariacie możemy kupić… Bronisława Malinowskiego. Za grosze! Argonauci zachodniego Pacyfiku kosztują 25 złotych. Nieważne, że tom trzeci, a nie pierwszy, bo jeśli trzeci się kupi, to i pierwszy z czasem się znajdzie – z takiego założenia zawsze wychodzę. Przecież to perły nad perłami, skarby domowych biblioteczek. Wszystkie tytuły wystawione są za takie same kwoty, poza jednym. Tak, o nim mówię. W ofercie jest fenomenalne, legendarne już Życie seksualne dzikich w północno-zachodniej Melanezji! Wydanie z 1938 roku, w twardej oprawie, w dobrym stanie. Cena – 199 złotych. Marzenie 🙂
[h2]Exlibris.chamera.eu[/h2]
Kolejna ciekawa strona, która oferuje nam 372 pozycje z literatury faktu. Przyzwoite ceny, duży wybór autorów, ale sposób prezentacji nie do końca przejrzysty. Odkryłam tu Szkice arabskie Ryszarda Wojny za 12 złotych oraz Ernesta Hemingwaya za 9 złotych.
[h2]Antykwariat.wimbp.zgora.pl[/h2]
Prosta, staroświecka strona. Nie robi fantastycznego wrażenia, nie jest też jakoś bardzo przyjazna. Ale kryje perełki 🙂 Znalazłam tutaj Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego za 11 złotych, Na wschód od Arabatu Hanny Krall za… 5 złotych, czy Dziennik 1954 Leopolda Tyrmanda za 10 złotych. Zajrzeć warto, nastawiać się na wielkie zakupy – niekoniecznie.
[h2]Antykwariat.tezeusz.pl[/h2]
Oferuje ponad 20 tysięcy tytułów, prowadzi całodobową infolinię dla klientów, za zakupy powyżej 150 złotych zapewnia darmową przesyłkę. Tyle ogółów, teraz konkrety. Możemy kupić tu całe kolekcje dzieł wybranego autora, więc jeśli zależy nam na skompletowaniu biblioteczki, to jest to idealne miejsce. Mnie jednak ta strona nie odpowiada: nie mogę odnaleźć się w skomplikowanej wyszukiwarce, nie zachęcają też mnie ceny (nowe książki droższe niż w Empiku). Może jeśli kiedyś będę miała wielką bibliotekę, to tu wejdę. Teraz – nie.