7 reportaży, które warto włożyć do koszyka w lutym

Luty obfituje w dobre lektury. Kończę właśnie czytać ciekawą książkę „A co wyście myślały”, a w kolejce już czekają następne. Na jakie tytuły warto zwrócić uwagę w tym miesiącu?

13 lutego: Agnieszka Pajączkowska, Aleksandra Zbroja, A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi

Jestem w trakcie lektury tej książki i zastanawiam się, dlaczego nie wpadłam na to, by ją napisać. To taka moja tematyka! Autorki miały oczywisty, a jednocześnie odkrywczy pomysł, by oddać głos kobietom mieszkającym na wsi. Chcą przywrócić im miejsce w narracji publicznej, w której na co dzień są pomijane. A jednocześnie chcą się dowiedzieć, co naprawdę myślą mieszkanki prowincji, jak żyją i czy są ze swoje życia zadowolone. Czyta się to wspaniale, ale wnioski już nie są takie kolorowe. Recenzja już wkrótce na blogu. Wydawnictwo Poznańskie

13 lutego: Łukasz Pilip, Podwórko bez trzepaka. Reportaże z dzieciństwa

Bardzo dobry pomysł, choc niezwykle trudny. „Podwórko bez trzepaka” to wielowarstwowy reportaż, który stawia czytelnikowi szereg niewygodnych pytań. Łukasz Pilip oddaje głos dzieciom, by sprawdzić o czym marzą. Czy ich marzenia choć częściowo pokrywają się z tymi, które miało nasze pokolenie? Lektura książki jest ogromną lekcją pokory dla wszystkich dorosłych. Bo dzisiejsze dzieci nie marzą o iPadach i innych technologicznych gadżetach. Potrzebują uwagi i zainteresowania. Chcą szacunku ze strony rówieśników, empatii, zwykłego koleżeństwa. Trzeba przeczytać! Wydawnictwo Agora

13 lutego: Paweł Smoleński, Wnuki Jozuego

Kolejna opowieść Pawła Smoleńskiego o konflikcie izraelsko-palestyńskim. Tym razem osadzona w świecie biblijnych opowieści sprzed tysięcy lat, które dla mieszkańców Zachodniego Brzegu ciągle mają ogromne znaczenie. Niektórzy traktują je z taką samą uwagą jak doniesienia prasowe. Wystarczy powiedzieć, że na ich podstawie wnoszą roszczenia do tej ziemi. Reporter po raz kolejny zagłębią się w skomplikowaną historię tych terenów, by opisać świat, który trudno jest poddać jednoznacznej ocenie. Wydawnictwo Czarne

13 lutego: Marianna Fijewska, Tajemnice pielęgniarek. Prawda i uprzedzenia

W lutym ukaże się kilka książek poświęconych służbie zdrowia. Ta wydaje mi się najbardziej interesująca, ponieważ opowiada o polskim poletku. Autorka oddaje głos pielęgniarkom – młodym, starszym, doświadczonym. Zwykle przepracowanym. Opowiadają o trudnych warunkach pracy, o problemach w środowisku, wzajemnych konfliktach, wreszcie o tym, że chcą być traktowane jako profesjonalistki. Wydawnictwo W.A.B.

27 lutego: Wojciech Tochman, Pianie kogutów, płacz psów

Fani twórczości Wojciecha Tochmana czekali na tę książkę kilka lat. I wreszcie jest! „Pianie kogutów, płacz psów” to reporterska opowieść o Kambodży i o tym, jak wygląda świat po ludobójstwie. Wojciech Tochman pochyla się nad złamanymi życiorysami i wysłuchuje historii ludzi, dla których świat skończył się w momencie wojny. Nieufność i lęk zostały w nich na zawsze. Dziś nie potrafią żyć normalnie, nie potrafią poradzić sobie z traumą. Wydawnictwo reklamuje tę książkę jako lustro, w którym odbija się cały świat. Jestem bardzo ciekawa lektury, choć wiem, że będzie ona bolesna. Wydawnictwo Literackie

27 lutego: Dionisios Sturis, Ewa Winnicka, Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey

Opowieść o tragedii, jaka rozegrała się w rodzinie polskich emigrantów w Wielkiej Brytanii. W czasie zwykłego letniego grilla, Damian Rzeszowski, głowa rodziny, zabił nożem sześć osób. W tym dwoje swoich dzieci i jedno przyjaciół. Co się stało, że dopuścił się zbrodni? Dionisos Sturis i Ewa Winnicka zagłębiają się w tę sprawę, by odczarować życie emigrantów. Opowiadają o samotności, stresie, poczuciu wyobcowania, chorobach psychicznych. Wydawnictwo Czarne

27 lutego: Maciej Brencz,  Farerskie kadry. Wyspy, gdzie owce mówią dobranoc

Opowieść o miejscu zapomnianym przez Boga i ludzi. Wyspy Owcze to archipelag osiemnastu skał na Atlantyku, znajdujący się na końcu świata. Mało kto wie, gdzie właściwie znajdują się te wyspy. Mało kto zna ich historię albo zastanawia się nad tym, jak dziś wygląda tam życie ludzi. Maciej Brencz snuje opowieść o tym dziwnym miejscu, które skradło jego duszę. Dlaczego Wyspy Owcze nazywają się Owcze? Dlaczego według legendy powstały z brudu zza paznokci Boga zebranego w trakcie tworzenia świata? Wydawnictwo Poznańskie

Czytaj:

Top książki: zestawienia i listy najlepszych książek non-fiction

10 książek o naturze, które warto poznać. Znasz je wszystkie?

10 reportaży o PRL-u dla miłośników non-fiction